Czy mogłabym być panu grosik dłużna Włączaj Spotify i masz mnie, grosz do grosza, okej Jeszcze nasłuchasz się, czy to w ogóle jest praca - przecież bawisz się Twoja to koszmar, za karę, na pewno to ona wybrała cię (a ty jej nie) Ja mam całą dobę otwarte i nigdy nie zamykam przed czasem Ja mam całą dobę otwarte i nigdy nie zamykam przed czasem Ja mam całą dobę otwarte i nigdy nie zamykam przed czasem (I nigdy nie usłyszysz ode mnie) Będę tobie grosik winny Bo zawsze wiem co chce wydac i wiem co mam wydać Będę tobie grosik winny Bo zawsze wiem co chcę wydać i mam gdzie to wydać Chłopcy modni wieczorami, w ciuchach jak na wybieg O poranku znak wiktorii zrobi tylko v-neck Nigdy nie zastanawiałem się co chcą usłyszeć Cokolwiek nie wydam niewystarczające wyda im się Recenzenci ze wzrokiem Jak baby zza lady kiedy płacę stówą Jeśli tak to okej Choć wpadłem po więcej wychodzę z gumą Dawaj resztę albo nie Nic mi nie dawajcie wezmę se Idę po to sam, nie będę biegł A jak czegoś nie mam, to jeszcze nie Ja mam całą dobę zamknięte Chodzę wszędzie, nie tobie na rękę Gram szczęście z dowozem na miejsce Ale mam co mam, ty możesz to zechcieć Nie gram w te gierki, jak już to fifa Świat patrzy na mnie jakbym mu coś wisiał Nie pożyczam oczekiwań Nie od dzisiaj oddycham Będę tobie grosik winny Bo zawsze wiem co chce wydac i wiem co mam wydać Będę tobie grosik winny Bo zawsze wiem co chcę wydać i mam gdzie to wydać Będę tobie grosik winny Bo zawsze wiem co chce wydac i wiem co mam wydać Będę tobie grosik winny Bo zawsze wiem co chcę wydać i mam gdzie to wydać Nie będę tobie grosik winny Nie będę tobie grosik winny