Potrzaskane monitory na przystankach
Gapią się na mnie spod byka, Uber pędzi jak partyzant
Co chce przedrzeć się na drugą stronę Wisły
Choć jesteśmy w Katowicach
Wszystko śmierdzi, wszystko zdycha
Dawno nie czułem tej pustki
Czuję się jak nałogowy pijak
Który wraca po latach do wódki
Słodki smak mulistego dna
Szukam dobrych powodów do kłótni
Żeby zburzyć dom, żeby zerwać dach
Żeby urozmaicić twoje smutki
Ciskam groszami do studni
Coś dudni na dnie
Czekam aż wina cała spadnie na mnie
Na co zachoruję dzisiaj nikt nie zgadnie
To zdecydowanie brzmiało mniej zabawnie
W mojej głowie, szok
Teraz ktoś powie to głośniej (głośniej, głośniej)
Przyznaj się, zajebałeś mi emocje (emocje, emocje)
Zdążyłem zapomnieć, jak się robi dobrze (dobrze, dobrze)
Kocham źle, żyję źle, słyszę twe autopsje
Twój głos przypomina szum
Mój dom od wczoraj pełen ciebie
Pęka w szwach, czy warto?
Ciasno tak i gwarno tu
Twój głos przypomina szum
Mój dom od wczoraj pełen ciebie
Pęka w szwach, czy warto?
Ciasno tak i gwarno tu
Typie, przestań pisać, proszę
Miałeś oczekiwań troszkę
Wyszło po twojemu znowu
Odprowadzasz mnie do domu
Ględzisz coś o otwieraniu
I bym nie przywdziewał masek
Nikt nie pytał, to ty dzwonisz
Chcesz bym wpadł w twoje ramiona z płaczem, ale
Nie wpadnę na kawkę, bo nie lubię
I przytłacza mnie twój marny tupet
Chcę być sam, a ty zawracasz dupę
Chcę autobus, ty zamawiasz Uber
Nie no, fajnie, spoko, ja się karnę
Tak czy siak, za darmo miałem piwo
Przystawiasz się do mnie tak nachalnie
Było miło, się skończyło
Teraz siedzę sam na zimnej ławce
Ona znowu pyta, "Co się stało?"
Ja już nie wiem, co mam jej powiedzieć
Powspominać znów mi się zachciało
Tyle połamałem serc naiwnych
Natręt, egocentryk i małolat
Serce moje chcieli wypożyczyć
I udzielać mi sercowych porad
Serce to nie sługa, fakty proste
Znów otwieram przedawnioną pocztę
Popatrz czasem w oczy, gdy cię trzymam
Za dłoń, która wydaje się zimna
Wiem, że trudno jest i zawsze będzie
Brak nam odpowiedzi na pytania
Pierwsze z nich to "czy nasz Bóg jest wszędzie?"
Drugie to "czy jest po co się starać?"
Twój głos przypomina szum
Mój dom od wczoraj pełen ciebie
Pęka w szwach, czy warto?
Mieć ten dom na własność
Twój głos przypomina szum
Mój dom od wczoraj pełen ciebie
Pęka w szwach, czy warto?
Mieć ten dom na własność
Поcмотреть все песни артиста