"To gwiazd naszych wina" Tak powiedziałaś mi Ja uwierzyłem, teraz mówię to, gdy widzę ich Niektórzy mówią na mnie "gwiazda" I w sumie to się sprawdza Bo moja wina jest pośród wspomnień twych Twój znak zodiaku sprawdzam Bo nie chcę wyjść na błazna Ale chyba wychodzę, gdy wychodzę stąd i błądzę w obcych miastach Przypominam sobie o słowie "porażka" Siedzę i bazgrzę tekst Nas stole stoi flaszka Ja przy fortepianie próbuję napisać ci Tę piosenkę, co sprawi, że będziesz płakać Gdybym wiedział, to bym ci po prostu cynk, że nic już nie czuję I że za chwilę gram w tym programie I że pierwszy track na liście będzie grzebał tobie w ramię Prośby o drugi "Heavy Rain" jak o ścianę grochem Oto płyta, może was zabawi trochę Gubię się na klatkach Wchodzę na dachy gwiazd Gapię się na świat, jakbym widział pierwszy raz Gubię się na klatkach Wchodzę na dachy gwiazd Gapię się na świat, jakbym widział pierwszy raz Gubię się na klatkach Wchodzę na dachy gwiazd Gapię się na świat, jakbym widział pierwszy raz Gubię się na klatkach Wchodzę na dachy gwiazd Gapię się na świat, jakbym widział pierwszy raz Gubię się na klatkach Wchodzę na dachy gwiazd Gapię się na świat, jakbym widział pierwszy raz Gubię się na klatkach Wchodzę na dachy gwiazd Gapię się na świat, jakbym widział pierwszy raz To gwiazd naszych wina jest To gwiazd naszych wina To gwiazd naszych wina Oh, oh, eeeh