Końcem czerwca łatwiej mówić o uczuciach Końcem lipca łatwiej się zgubić na ulicach Upalna noc W ręce spinner W drugiej kierownica Widzę gwiazdy Jadąc 79 w Katowicach Jadę obok NOSPRu Zapuszczam "Cantaloupe Island" Myśli o tobie powoli stają się naturalne Szkoda, że co noc wypisuje do ciebie ten frajer Zawracam, bo mam już kolejne pomysły na szlagier Wchodzę, biorę łyk Blacka Na PS-ie wciskam ON Nie chcę umrzeć we śnie niby Cameron Nie chcę, byś znalazła mnie nieruchomego Ale jeśli znajdziesz obok tekst Proszę wydaj go (wydaj go) Niech wszyscy usłyszą te słowa Jak zawsze przepełnione sercem Chłopaka, co zawsze chciał kochać I razem kimś narzekać na życia bezsens Twoje włosy pachną Fuse Beyond Patrzy na nas marmurowy kot Netflix pyta, czy oglądam wciąż A ja wolę wdychać jasny blond Twoje włosy pachną Fuse Beyond Chyba podpaliłaś we mnie lont Łapy drżą niby w kieszeni iPhone W powietrzu dym, który pachnie truskawką Chciałbym zakochać się na wiosnę Szkoda tylko, że do zimy znikną me emocje (o nie) Jadę na centralne sto dziewiątce Rondo ONZ Wchodzi kanar, nie odpocznę Pyta się mnie, czemu jadę sam Ale go nie słyszę, bo o tobie myślę cały czas Upalny dzień, ale w środku jakbym burzę miał Dzwonię więc do ciebie Moshi-moshi tak jak Savage Gasp To jest Master Ball Jedno słowo, jeden gest i nie ucieknę już (Pokémon) Pijemy alkohol, nie przejmując się tym, że wokół nas jest tłum Biorę kolejny łyk Widzę w oczach twych, jak odbija się blask ognia Gdy odpalasz kolejny raz Twoje włosy pachną Fuse Beyond Lubię patrzeć, jak wydychasz smoke Nad nami ciemna noc i wokół mrok A gwiazdy świecą na twój jasny blond Twoje włosy pachną Fuse Beyond Chyba podpaliłaś we mnie lont Myślę sobie kiedy na ciebie patrzę Że chyba jesteś tą jedyną na zawsze Twoje włosy pachną Fuse Beyond Patrzy na nas marmurowy kot Netflix pyta, czy oglądam wciąż A ja wolę wdychać jasny blond Twoje włosy pachną Fuse Beyond Chyba podpaliłaś we mnie lont Łapy drżą niby w kieszeni iPhone W powietrzu dym, który pachnie truskawką