Wracają stare nawyki, bo ostatnio nie wierzę w inne Życie jak w filmie Kiepski scenariusz przez to, że ostatnio niewiele myślę Wiem, jak wyglądam, a to tylko objazd Choć nie mam planu, nie mam nawet "pla" Nie zechcesz - nie będę sam Światła ekranu, demony i ja Nie pamiętam swoich słów Czy to jakiś lip sync jest? Z kasku ścieram stada much Czy to jakiś wyścig jest? Za szybko, tu wszystko dzieje się za szybko
I nie ma w domu nas wcale I nie mam czasu na spanie I coraz mniej wiem o Tobie, bo nie słyszałem jak płaczesz Rozglądam się w obie strony Backstage ze światłem czerwonym Backstage ze światłem czerwonym Backstage ze światłem czerwonym ♪ Powiedz za kogo mnie masz i powiedz mi, kim jesteś ty I po co mam wodę lać, jak nikt nie chce jej pić Miałem na moment tu wpaść, a nie mogę bez tego żyć Już oczy szerokie mam tak, że widać w nich chore sny I nie ma mnie we mnie przez chwilę Nie martw się, nie zabłądziłem Trzymam się trochę na niby, jak Ty na fotach wieży w Pizie Życie do tyłu jak Kriss Kross W ciuchach jak Steve Jobs Poczekaj, zawinę wszystko, wtopię się w tło I nie ma w domu nas wcale I nie mam czasu na spanie I coraz mniej wiem o Tobie, bo nie słyszałem jak płaczesz Rozglądam się w obie strony Backstage ze światłem czerwonym Backstage ze światłem czerwonym Backstage ze światłem czerwonym ♪ Znowu w Realu jak Zizou Bez pomysłu jak Tim Cook Zacząłem liczyć już przyszłość Mechanicznie jak Deep Blue Ludzie mentalnie w przeszłości Nie wiemy, gdzie iść już Współczesne życie jest paradoksalne Jak Stary Testament czytany na Kindle'u Czytany na kiblu, reklamy na winklu Na plakatach ładny polityk, chyba wyrwany z castingu Nie zrobi nic, będziesz rodzinę zabierał oglądać ocean plastiku, wiesz? (wiem) Planeta sobie umiera, a ludzkość nie zmieni nawyków, wiesz? (wiem) ♪ I nie ma w domu nas wcale I nie mam czasu na spanie I coraz mniej wiem o tobie, bo nie słyszałem jak płaczesz Rozglądam się w obie strony Backstage ze światłem czerwonym Backstage ze światłem czerwonym Backstage ze światłem czerwonym ♪ Może przestań udawać, że jesteś taki dorosły?