Cały dzień tylko letarg Nie ma sylwestra, a słychać huk petard Jak będziesz w złym stanie, to łatwo możesz się ulotnić Tutaj siedzą tylko ciała stałe i nikt nie gotuje się od stu stopni Próbuję zresetować router Nie chcę wiedzieć, co zepsujesz Dawno przeszedłem Twe plansze Jak na Atari Montezumę Wkurwiają mnie rzeczy martwe Dasz mi odetchnąć, to będziesz bezpieczna Miej w sobie życie, gdy słońce nas nie rozpieszcza Powiedz, mała, po co mamy tracić czas? Wolę jak mi znikasz z map Nie wszystko jest o nas Czasem muszę się schować Muszę się schować Powiedz, mała, po co mamy tracić czas? Wolę jak mi znikasz z map Nie wszystko jest o nas Czasem muszę się schować Muszę się schować ♪ Niebo jak elewacje Elewacje jak ulice Chłopaki pod sklepem jak w pracy, czekają cierpliwie na premię A słońca dla wszystkich nie starczy, bo zanim wstaną to zachodzi Ziemię Wyprzedzam tak swoje czasy, że wspominam częściej przyszłość Błagam, nie psuj mojej fazy, żaden freestyle pod Twój beatbox Dosyć gadek mam o Twej walce Gdy pstrykają me palce Powiedz, mała, po co mamy tracić czas? Wolę jak mi znikasz z map Nie wszystko jest o nas Czasem muszę się schować Muszę się schować Powiedz, mała, po co mamy tracić czas? Wolę jak mi znikasz z map Nie wszystko jest o nas Czasem muszę się schować Muszę się schować ♪ Jak dla mnie możesz zniknąć, nie będę miał nic przeciwko Nie zawsze mogę się spiknąć, nie próbuję nikogo uniknąć Czasem muszę się schować - tak wyszło, powiedziałem już chyba wszystko