Znowu płynę cały dzień, przecinając falę
Pogubiłem mapy wypaliłem cały jazz, został niedopałek
Gdy zamykam oczy wchodzę szybko w fazę Rem
Śnią mi się przystanie
Nie odróżniam już na dobrą sprawę czy to sen
Smutny sen na jawie
Wystrzelony w kosmos już niczym Star Trek
Zawieszony między prawdą a kłamstwem
Ty wpadłaś do mnie ja wpadłem na najbe
Znajome twarze są z nami, lecz nie wiem czy znam je naprawdę
Płynę tym statkiem
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem, ej
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem, ej
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem
Zostaw za sobą wstyd (yeah)
Zostaw za sobą ból (yeah, yeah)
Zostaw za sobą łzy (yeah)
Serce zimne jak lód mam (ice ice)
Wrzuć je do drina i do dna
I piję, i pije, i pije, i piję, i
Podaj mi szklankę i koniak
I pije, i pije, i piję, i pije, i
Płynę tym statkiem
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem, ej
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem, ej
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem
Dwie godziny temu łykaliśmy razem molly
Już nie rozmawiamy, mamy zjazd to mnie boli
Łapię Cie za dupę wiem że mi na to pozwolisz
Rozpływamy się na sobie nadzy w środku łodzi
Wkoło tylko kurz, kapsle i korki
W kubkach mamy rum i pokręcone jointy
Poplątane myśli i zapętlone wątki
Nienawidzę tłumów lecz, nie lubię być samotny
Płynę tym statkiem
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem, ej
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem, ej
Płynę tym, płynę tym, płynę tym statkiem
Mijamy kolejną wyspę, mam dosyć łajby
Czuję się jak wrak zgubiony w oparach najby
Chcę wrócić na ląd, she could be my wifey
Póki płynie prąd i dopóki palę blanty
Nie mów już ni-i-c (ej)
Mam dosyć chcę wrócić do domu i skończyć ten lot, ej
Ty idziesz na całość bo jestem tu póki trwa noc (na, na, na...)
Dopóki płynę na, na, na, na, na, na, na
Dopóki płynę na, na, na, na, na, na, na
Dopóki płynę na, na, na, na, na, na, na
Dopóki płynę