(Uuuuuuuu)
Zdechły Osa szmato
Wychodzę na Nadodrze na szponcie
Wszyscy się boją, że zaraz pierdolnę
Mam bombę na sobie, jak terrorysta
To jest kurwa ziomek zwykły szpont Thirdeye
Suki omijam (jo!) jak jadą na bombach
Szybki, jak Sonic
Osiedlowy spontan
Po raz pierwszy, drugi, trzeci czwarty, szponty
Jebać ciebie jak się nie podoba, albo jak masz wąty
We Wrocławiu znam zakątki
Gdzie się jebie sześćdziesiątki (dziewiątki)
(Ha ha ha, jo, ha ha ha ha)
(To jest refren kurwo)
(Ha ha, jo, młody music Poland beat)
(Jebać ulicę, kochać policję)
(Zdechły Osa szmato)
Jestem Jezus
(Uuuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wroc-
Jestem Jezus
(Uuuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wrocławiu!
(Uuuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu! (Ej ej!)
(Uuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu! (Ej ej!)
Małolat utkaj pizdę, siadaj na dupie i nawet nie mrugaj
I nawet kurwa nie próbuj robić pogo
Zabraniam, Zdechły Osa
W imię ojca i syna i ducha świętego
Jestem porządny, nie robię nic złego
Szanuję ludzi i szanuję zieleń
I ogólnie tęczy kolorów siedem
Ale zdarzają się sytuacje
Kiedy nie mogę powstrzymać się
Zajebać lepa metaforycznie
Bo tylko spokój ratuje mnie
Przed złem tego świata
Które rodzi się
Kiedy do roboty
Idzie matoł od pasków z TVP
Jestem Jezus
(Uuuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wroc-
Jestem Jezus
(Uuuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wrocławiu!
(Uuuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu! (Ej ej!)
(Uuuuuuu)
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu we Wrocławiu
Po tygodniu we Wrocławiu, po tygodniu! (Ej ej!)
Ej, robię tą muzę dla was, bo jesteście bliscy mojego serca
Hyhy, i jeszcze bliżej dupy, chuj wam w-
(AU!)
(Uuuuuuuu)
Поcмотреть все песни артиста