Dobranoc Już dziś więcej nie będziem bawili Niech anioł snu modrymi skrzydły cię otoczy Dobranoc Niech odpoczną po łzach twoje oczy Dobranoc Niech cię serce pokojem zasili Dobranoc W każdej ze mną przemówionej chwili Niech dźwięk zostanie jakiś cichy i uroczy Niech gra w twoim uchu i gdy myśl zamroczy Niech obraz mój się sennym źrenicom przymili Dobranoc Obróć jeszcze raz na mnie oczęta Dobranoc Pozwól lica, chcesz na sługi klasnąć Daj pierś ucałować Dobranoc Zapięta Dobranoc Już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć Dobranoc Ci przez klamkę, niestety zamknięta Dobranoc Powtarzając, nie dałbym ci zasnąć