Pod latyńskich żagli cieniem Myśli moja, płyń z aniołem Płyń, jak kiedyś ja płynąłem Za wspomnieniem – płyń spomnieniem Dookoła morze, morze Jak błękitu strop bez końca O! Przejasne – pełne słońca Łodzi! Wioseł!... Szczęść Ci, Boże (Szczęść Ci, Boże) Szczęść Ci, Boże ♪ Płyń – a nie wróć, że mi z żalem Od tych laurów tam różowych Gdzie Tass śpiewał Jeruzalem I od moich dni laurowych O-oo! Po skarby cię wysłałem Cóż! Gdy wrócisz mi z tęsknotą Wiem to, ale proszę o to Niech zapłaczę, że płakałem Że płakałem Że płakałem Pod latyńskich żagli cieniem Myśli moja, płyń z aniołem Płyń, jak kiedyś ja płynąłem Za wspomnieniem – płyń wspomnieniem Za wspomnieniem – płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem ♪ Pod latyńskich żagli cieniem Myśli moja, płyń z aniołem Płyń, jak kiedyś ja płynąłem Za wspomnieniem – płyń wspomnieniem Za wspomnieniem – płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem Płyń wspomnieniem