Kupiłem nowe gacie Lecę na balet, no bo jestem po wypłacie Więcej nie pije To mówiłem sobie czasem Kręcę i żyje Kiedy wódki basen Ona mi mówi ze dostała pozwolenie Od swojej mamy na prąd i nasienie Dużo mówi tak I mało mówi nie, nie I jej koleżanki takie są też W nosie maja igloo Z fujarą już śmigło Buzię maja miłą Wezmę je na wynos No bo żyje chwilą Neony Neony Kurwa i neony Neony Cały czas Ciągle atakuje dancefloor Tańczę se z butelką Ona pije razem ze mną Dziś nam wszytko jedno Cały czas Ciągle atakuje dancefloor Tańczę se z butelką Ona pije razem ze mną Dziś nam wszytko jedno Kur* i neony Kur* i neony Kur* i neony Zapierd* cały czas Kur* i neony Kur* i neony Kur* i neony Zapierd* cały czas Ulicami najebany bo wydaje wiele Zakupione ziele za chwilę tutaj podzielę Będzie mi fajnie Latam nad miastem Robię to co dzień nim zasnę Kutas tak długi jak most Robić to danie dla niej jak tost Robię se to po angielsku Po zielsku Ci* tak gęsta, jak trawa po deszczu Nie, nie jestem podatnikiem Kończę na jej ci* Rdzę sobie z jej stanikiem Ona gotowa na likier Gotowa na misje żeby ja poskładała Nawija mi makarony Kiedy ja tak upalony Jesteśmy tacy samotni Dlatego ja koło siebie mam Neony Kur* i neony Neony Cały czas Ciągle atakuje dancefloor Tańczę se z butelką Ona pije razem ze mną Dziś nam wszytko jedno Cały czas Ciągle atakuje dancefloor Tańczę se z butelką Ona pije razem ze mną Dziś nam wszytko jedno Kur* i neony Kur* i neony Kur* i neony Zapierd* cały czas Kur* i neony Kur* i neony Kur* i neony Zapierd* cały czas