Joł, joł Gdzie nie pójdę wielkie poruszenie Nie uśmiecham się tylko się śmieje Joł, hehe, Młody G Trendsetter Nie odzywaj do mnie się w sprawie dyskietek Ale wpadaj po koszulki jak masz becel W świecie co staną na chuju i tańcuje bredgens Nie przyszedłem bo jebaną statuetkę Ja przyszedłem tylko złożyć wam ofertę Byłem dla ciebie łbem, witam w sklepie Koszulki są na sklepie, bluzy są na sklepie Młody G Trendsetter, jak Boris Becker rozjebałem becel Teraz wracam, by go zrobić Mobbyn.com Mam na sobie sweter, po wuju, który był hustlerem Numerem jeden, numerem jeden, numerem jeden, numerem jeden