Podlewam rzęsy Bo inaczej zwiędną Jak spada kropla wody To mi lżej jest Na pewno Na pewno Czyści mi przestrzeń I całe moje ciało Przepływa we mnie prędko Drąży drogi nieśmiało Śmiało, śmiało Mogę nazwać to zrzucaniem No śmiało, śmiało Mogę nazwać to płakaniem No Śmiało no śmiało Doleje ci jeśli Ci mało Podlane wszystko I dalej znowu mało Rozumiem teraz więcej Upssss i się rozlało Jak gin i tonik Na dużej wysokości Działa jak lekarstwo Złudnie na Moje słabości Śmiało, śmiało Mogę nazwać to zrzucaniem No śmiało, śmiało Mogę nazwać to płakaniem No Śmiało no śmiało Doleje ci jeśli Ci mało