Masz szansę się oderwać, odkleić się znów. Niebezpiecznie czujesz, że ciągnie cię w dół. Nie myśl już o konsekwencjach, dla tych paru słów. Teraz tylko to co chcesz, to mów. Dlatego powiedz: Czuję ogień, pierwszy taki od lat! Jak chcesz to odejdź, wszystko możesz, bo wolną wolę znów masz, A gdy zapragniesz wróć, tylko wtedy nas może nie być tu. Daj myślą dymny znak, odpowiemy Ci na raz! Ra-a-a-a-az! Ra-a-a-a-az! Wiesz, że w tym sensu nie brak, uchyl trochę luft, Weź powietrza, powstań, opada kurz. To ucieczki jest esencja! Mimo kolejnych burz, Nie przegrałeś i nie przegrasz już! Dlatego powiedz: Czuję ogień, pierwszy taki od lat! Jak chcesz to odejdź, wszystko możesz, bo wolną wolę znów masz. A gdy zapragniesz wróć, tylko wtedy nas może nie być tu. Daj myślą dymny znak, odpowiemy Ci na raz! Ra-a-a-a-az! Ra-a-a-a-az!