Dał mi radę kiedyś Pan Skrzywdzili cię, drugi polik daj Męstwo objawia się nieczęsto A ty i tak zrealizujesz plan Więc możesz szybko gnać przez życie, odbijając się od band Tyle tylko, że innych krzywdząc siebie krzywdzisz sam Taka prawda, że sprawdzam czy odbijesz się od dna Aż wkrótce na niebie da znak Spalę jak płomień bo posiadam moc w mikrofonie Uderzę falą niech wrogowie się oddalą Energię zbieram i ręce zacieram Usłyszy każdy z was Spalę jak płomień bo posiadam moc w mikrofonie Uderzę falą niech wrogowie się oddalą Energię zbieram i ręce zacieram Usłyszy każdy z was Dość przegranych mam już walk Na lśniącej łodzi w galaktyce zła Ten monetarny układ planet Pochłania czarną dziurą aż do cna Więc mogą walić się filary kosmicznej energii w pył Emanując ostatnim tchnieniem odegrają hymn Taka prawda, że gwiazda umierając rodzi blask I w końcu na ziemi da znak Spalę jak płomień bo posiadam moc w mikrofonie Uderzę falą niech wrogowie się oddalą Energie zbieram i ręce zacieram Usłyszy każdy z was Spalę jak płomień bo posiadam moc w mikrofonie Uderzę falą niech wrogowie się oddalą Energię zbieram i ręce zacieram Usłyszy każdy z was Spalę jak płomień bo posiadam moc w mikrofonie Uderzę falą niech wrogowie się oddalą Energię zbieram i ręce zacieram Usłyszy każdy z was Spalę jak płomień bo posiadam moc w mikrofonie Uderzę falą niech wrogowie się oddalą Energię zbieram i ręce zacieram Usłyszy każdy z was