Podmokły grunt Pod naszymi butami Księżyc w pełni W konarach wysokich drzew Szuwary wokół Czarnej tafli jeziora My wsłuchani W małych topielców śpiew Mali topielcy Upiory w szuwarach Opłakują ich już tylko chmury Teraz i my Przemieszczamy się jak duchy Oboje milcząc Snujemy się pośród drzew A kazdy szmer Potęguje niepokój W uszach nadal Malych topielców śpiew Mali topielcy Upiory w szuwarach Opłakują ich już tylko chmury Ich sine usta Ich wygasłe oczy Ich włosy jak wodorosty Mali topielcy Upiory w szuwarach Opłakują ich już tylko chmury Mali topielcy Upiory w szuwarach Opłakują ich już tylko chmury Mali topielcy Upiory w szuwarach Opłakują ich już tylko chmury Mali topielcy Upiory w szuwarach...