Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, tempting me Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, but no remedy, help me Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, tempting me Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, but no remedy, help me Same wykrzywione mordy Koło nas zombiе hordy Na drogach, wypalona głowa Jak wypada towar, to zaczynają skrobać Przegląda wykrzywiona, nałogowa Pani Młoda Wali klona i poszukuje Boga i słowa jak fizyka kwantowa Nie znam się na jonach alе pełno tu chemola Z dębu predatora koła i to mielą jak Zagłoba Wolą chochoł a nie Monar Gorzka woda Z drogich butów tania słoma Ten goliat wygląda mi na smigola Cały w glonach, ale myśli ze jest ponad, minie doba to pogadamy o plonach No chyba, że tu skona umieszczony tak jak Roland A o sposobach to od bejsbola albo przedawkował Narkomoda na zwoja, więc byłoby szkoda jakby zesłali anioła, on by się wpierdolił w drona Byłoby szkoda jakby zesłali anioła, on by się wpierdolił w drona Jest po nas, jest po nas, jest po nas Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, tempting me Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, but no remedy, help me Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, tempting me Everywhere I be presently I see pornography and ecstasy, but no remedy, help me Od małolata znałem wszystkie strony Jak wszystkie ziomy, łeb przestawiony na etapie podstawowym Obok bazy szkoły mówi jestem poroniony Bo nas rozbawiły sromy na jej lekcji Już wtedy katechetki miały dogmatów setki Wersji, bez erekcji, zakryj piersi, klęknij, jak niegrzesznik to jedz z ręki ściero I bez obiekcji przed księgą Bo Pan nade mną A w pierwszym LO, już jedli benzo i nie było łatwo księżom Pato flavor i splendor, życie to playboy na Nintendo Ja ze swoją Zeldą, nie tylko jak jest ciemno To co widzę serio jest bliskie porno mediom Typom co więdną i ulegają błędom Double time i tętno, wszystko jedno, mała robimy rozpierdol