Strasznie wczoraj zachlałem, paliłem blanty do 5 rano Film mi się urwał jak leżałem w rurze, teraz mnie krzyż napierdala Trochę się przespałem, Ale musiałem wstać rano, bo mam obowiązki. Mam dziecko Niektórzy mówią, że nie można chlać jak się ma dzieci, Ale to nieprawda. Można, Tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność Ciągle szukam szukam szukam co tu zrobić Ciągle szukam szukam szukam co tu zrobić Wypiłem jedno piwko Jutro wstaję o ósmej, ale w głowie gra mi pierdol dziś to Moje motto wypisane mam na twarzy (Napijesz się, naćpasz, a wypadek i tak by się zdarzył) Alkohol alarmuje swoją obecność jak pierdnięcie Pójdę z nią na łąkę ona zatańczy, a ja będę spać pod dębem Pójdę z nią tam pod rękę Spotkać się z nią nawet kiedy ćpam mam chętkę Niestety (strasznie wczoraj zachlałem) Spaliłem jeden bacik Jebie cały trawą jak policyjny magazyn Nie wiem jak to zacząć, bo skończyć nie dam rady Topy lepią się do palców, czorty gonią szczury tak jak gady Zostawiają po sobie ślady jak quady Nie dawać im pały mam nawyk Tylko moja Lucy Spotkałem moich ludzi, zjadłem jedną tabse Nikt mnie nie dobudzi, bo już na pewno nie zasnę Ciągle szukam szukam szukam co tu zrobić Ciągle szukam szukam szukam co tu zrobić Wypiłem drugi browar Plan na weekend alko, narko, szlugi, monar Dzisiaj płonę tak jak konar Noc się zaczęła, ja zacząłem od nowa Wpisuje pin, lecz odmowa Ziomek pożycz stówę Wypływam z nurtu jak odnoga, kiedy tworzyć lubię Nosy psów tropiących mnie szukają kiedy sam nosy zgubię Na utrzymaniu rodzina, lecz już pół nocy w klubie se siedzę Gdy ziomek po towar pojedzie, To zaczynam dorzucać i wierzyć w latające talerze Gdy się zjarałem, to one z Hiszpanem mnie myliły Gdy wy mówią (cholera ziemniaki się spaliły, przepraszam) Noc jak ta jedna z wielu Jak coś ci nie pasuje to wal się na cyce cwelu Jaki dzbanek taki life style Moje życie spite ryje, twoje życie zbite bryle I tyle Ciągle szukam szukam szukam co tu zrobić Ciągle szukam szukam szukam co tu zrobić Staram się być autorytetem dla Trini i innych dzieciaków. Gdybym ja miał taki wzór osoby, kiedy byłem mały, To może bym się nauczył hodować zioło. Teraz jak któryś łepek chce się nauczyć, to może się spytać, A nie zmarnować 6 raz rośliny metodą prób i błędów. Jeszcze mogę ich nauczyć jak się naprawia samochody, Gra w hokeja, tego ich nie nauczy taki stary jak Lahey