Yo, yo, słychać mnie?
Ta piosenka to, to jest dowód, czemu nie powinno się nagrywać, będąc pod wpływem, yy.
Żeby nas nakarmić, Jah nasiono dał mi
Z nasiona powstał bakłażan, podobny do innych takich jak ty
Jadę na fazie jak kontakty
Stać już nie mogę, mdli mnie ta misja
Myślę o cycuniach, kiedy sobie jadę do Lidla
W autobusie jebie śledziem mocno
Patrzę za okno kiedy jedzie wolno
Wbijają kanary, wychodzę
Na pamięć znam tą drogę, na dworze pachnie mrozem
Myślę o tym, co kupić mogę, e
Niedaleko mam też Tesco
Mam ochotę na brokuł i jakiś kurde ten no, filet
W brzuchu czuję pustkę, w głowie również
Przebiegam na czerwonym, ale wpadam w kurwę i robię burdel
"Patrz jak łazisz, debilu", krzyczy do mnie wkurzona
"Przepraszam, jestem głodny, masz Sneakersem poratować?"
"Wypierdalaj"
Akcję zobaczyły wąsy w radiowozie
"Co tu się dzieje?"
"Nic się tu nie dzieje, Panie doktorze"
"Co? Okraść mnie chciał ten wariat pierdolony"
"Nie prawda"
"Prawda"
"Nie"
"Tak"
"Prawda"
Haha, mówiłem, że to jakieś fanaberie
"Tęsknię za czasami, kiedy takie pruchno się woziło na Syberię"
"Co?"
"To znaczy do prosektorium, to znaczy do sanatorium, Panie doktorze"
"Czemu ma Pan takie oczy czerwone, że tak zapytam?"
Cholera w kieszeni mam skitranego spliff'a
"Wszystko z kieszeni... No... Proszę śmiało!"
Cholera w kieszeni mam skitranego spliff'a
Wyciągam z kieszeni on łapie go i zaczyna kminić
"Hmm, proszę pana czy to tak zwany filis?"
"Hahaha, tak, to znaczy nie, w sensie to medyczna marihuana no, bo mam syfilis"
(Ćpun pierdolony)
No to na dołek mnie wzięli
Faza mi zeszła, zeżarłbym klopsa z Ikei
Dostałem parę lep, no i zamknęli mnie w celi z hukiem
Oto kolejny dzień, który mi drogę mi ścieli trupem
Po godzinie słyszę zza drzwi, "E, Pan Rapa"
Nagle otworzyła się w drzwiach klapa
Na tacce leżały dwie czerstwe kromy, no i kawa
Mhm, nareszcie jakaś szama
Ty, a tego za co tutaj wjebali co?
Nie wiem kurwa, podobno toczył aferę na ulicy, gadał do siebie, pierdolnięty jakiś
Поcмотреть все песни артиста