Kishore Kumar Hits

ĆPAJ STAJL - Skaczemy Z Okien lyrics

Artist: ĆPAJ STAJL

album: Lato W Ghettcie


CNB... CNB... CNB
Kraków nocą jest piękny, wokół bawi się młodzież
Frajer piłuje mordę jak kobieta przy porodzie
Ja oczy pełne od łez, ręce we krwi, jestem przegrańcem
Wolę już to niż życie w mydlanej bańce
Babcia się martwi, co będzie z wnuczkiem
O mojej wolności świadczą czyste sumienie, nie jakaś kurwa z tłuczkiem
Jestem stracony i upadłem nisko
Pamiętaj, dziwko, kto nie ma nic - ten może wszystko
Dojebać do pieca, nie mogę przestać, nie mogę czekać
Znowu ocieram się o śmierć, ale to mnie podnieca
Ludzie to widzą i ludzie to słyszą
Ale chodzą skitrani po kątach jak koty z nerwicą
Smak wolności
Uważaj, ziomek, te kurwy nie znają litości
Ja czuję, że żyję
Miasto jest nasze albo niczyje (kurwa)
CNB... CNB... CNB
Skaczemy z okiem, tobie chuj w mordę
Wadim przebiega Wisłę jak Jezus
A nie jak Piotrek, jest dobrze
Jak pójdę leżeć, to w końcu odpocznę
Pasierb częstuje klefcem na jaźwę jak Wojtek
To proste, jak pójdę leżeć, to w końcu odpocznę
Wiem jak to się kończy, nie jestem głupcem
Będę bogaty w kurwę lub martwy - okaże się wkrótce
- No kurwa stało się, nadszedł czas rozliczeń, lamusy
Dostaniemy to, na co zasłużyliśmy
I nikt nam już tego nie odbierze
- Zrozumiano kurwa?
Ustalamy nowe reguły gry, koniec jebanej zabawy
Tak się kurwa robi rap
Każda pała przeciwko nam jest skończona
Jeszcze raz coś piśniesz, dziwko
A ktoś zakradnie się do ciebie od tyłu
I wypruje ci pierdolone flaki zardzewiałym nożem, zrozumiano?
Ahahahaha aaaa
- Ej gościu co ty wygadujesz?
- Hahaha, świrowałem

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists