Zabrałem cię pewnego dnia W dorosły świat Byłaś jak pijana ćma Ja nie pytałem ile masz lat Niełatwy jest ten pierwszy raz Ten pierwszy raz czasami boli Lecz przyszedł juz na ciebie czas I rozkosz ten ból ci ukoi Zaprasza cię dorosły świat Wyglądasz już jak wielka dama Nikt nie pyta ile masz lat Od dzisiaj panów wybierasz sama Poznałaś ze mną wielki świat Szalejesz nocą, sypiasz w dzień Nikt nie pyta ile masz lat Bo dałaś mu to czego chciał Przechodzisz łatwo z rąk do rąk Królujesz nocą w pięknych barach I tak ci minął kolejny rok Rzuciłaś mężczyzn na kolana Zaprasza cię dorosły świat... Zabrałem cię pewnego dnia W dorosły świat Byłaś jak pijana ćma Ja nie pytałem ile masz lat Niełatwy jest ten pierwszy raz Ten pierwszy raz czasami boli Lecz przyszedł juz na ciebie czas I rozkosz ten ból ci ukoi Zaprasza cię dorosły świat Wyglądasz już jak wielka dama Nikt nie pyta ile masz lat Od dzisiaj panów wybierasz sama Poznałaś ze mną wielki świat Szalejesz nocą, sypiasz w dzień Nikt nie pyta ile masz lat Bo dałaś mu to czego chciał Przechodzisz łatwo z rąk do rąk Królujesz nocą w pięknych barach I tak ci minął kolejny rok Rzuciłaś mężczyzn na kolana Zaprasza cię dorosły świat...