Ile jeszcze pisał będę o tych, co są w sejmie
Wałkach, aferach, kolejnym przekręcie?
A skłóceni, wkurwieni Polacy
Podają im siebie tu znowu na tacy (ah)
Nie cacy, rodacy (bo), bo szału tu nie ma
(A), a głos rozsądku (to), to głos podziemia
Póki się nie dogadamy, nie ruszymy z miejsca nigdy
Ja potrafię zrozumieć, że ktoś jest inny
Ktoś ma inne zdanie, kolor skóry, hobby
Temat jest tak ważny, jak i niewygodny (ah)
Znowu kurwy chcą nas skłócić
Znowu wzbudzić tu pogardę
Do najbliższych nam tu ludzi
Byśmy skoczyli do gardeł
Nie, nie, my nie chcemy tak żyć
Nie, nie, to wszystko jest na pic
Nie, nie, podaj rękę lub idź
Nie, nie, chcemy więcej niż nic
Yo, rozmienili rap na drobnе, a biorą za to grube
Miłość do kultury znów przechodzi próbę
Znów buduje mury, wcalе ich nie lubię
Jeśli też to czujesz, no to witaj w klubie
Wiem, że dom, sos i ziom musi się tu zgadzać
Tylko raz, tutaj masz tabula rasa
Jeśli fart dziś stąd spadł, no to mała szansa
Hieny będą chciały cię zobaczyć na kolanach
Nie chcemy się o nic prosić
Mamy serca pełne pasji
Lecz kiedy krzyczymy dosyć
To sam krzyk tu nie wystarczy
Znów podejmę próbę, znowu zacznę temat
Ale ludzie siedzą cicho i szału tu nie ma
Wiem, że nie pasuje, a nie chcą nic zmieniać
I tak rosną tutaj nowe pokolenia
Nie, nie, my nie chcemy tak żyć
Nie, nie, to wszystko jest na pic
Nie, nie, podaj rękę lub idź
Nie, nie, chcemy więcej niż nic
Nie, nie, my nie chcemy tak żyć
Nie, nie, to wszystko jest na pic
Nie, nie, podaj rękę lub idź
Nie, nie, chcemy więcej niż nic
Поcмотреть все песни артиста