Mam nadzieję, że jest dobrze u Ciebie Że system nie zepsuł Ci marzeń Kochanie Że jesteś rozsądna, mądrzejsza od taty I szybciej pojęłaś co w życiu jest ważne Mam nadzieję, że obca Ci zawiść Ludzie są różni, szukaj w nich zalet Ja to zawsze widziałem w nich wady Chociaż czasem tacie ktoś przywracał w nich wiarę Jeśli wdałaś się w mamę, to dobrze Rezolutna, spokojna, cierpliwa Ma duszę anioła, myśli o wszystkich Choć o sobie to wciąż zapomina Jeśli wdałaś się we mnie to prysznic na głowę Zimny jak lód Ci się przyda Tata odpędzał demony pół życia Do dzisiaj próbuję je trzymać na dystans Musisz uważać Maleńka Szczególnie na geny ode mnie Utrzymuj kontrolę Tata odrzucał od siebie problemy Nie tylko z muzyką zasypiał przy stole Jeśli geny w większości masz moje To nie patrz na gwiazdy, w nich łatwo utonąć Wykorzystaj je trochę inaczej Gdy poznasz się z Bogiem, zaświecą nad Tobą Dziś nagrywam Ci słowa pod bit List, który przetrwa dekady Kartki papieru, z szacunkiem do drzew Nie są tak trwałe jak muzyka taty Teraz śpisz, jesteś jeszcze maleńka Dwa metry nade mną, z mamusią w sypialni Mam nadzieję, że gdy tego słuchasz To nie tylko duchem tatuś jest z Wami A gdy odejdę za szybko I moja muzyka stanie się echem mych kroków Zawsze będę przy Tobie, jak byłem za życia Choć stamtąd już nie ma odwrotu To będę przy Tobie Nieważne czy Bóg każe zaznać spokoju Będę przy Tobie córeczko kochana Duchem wrócę do domu A gdy odejdę za szybko I moja muzyka stanie się echem mych kroków Zawsze będę przy Tobie, jak byłem za życia Choć stamtąd już nie ma odwrotu To będę przy Tobie Nieważne czy Bóg każe zaznać spokoju Będę przy Tobie córeczko kochana Duchem wrócę do domu Kiedy przyszłaś na świat, płakałem przez tydzień Rozczuliłaś tatusia Pamiętaj kochanie, nie skrywaj emocji Gdy łzy płyną z oczu to nie żadna ujma W życiu napotkasz takich co nigdy nie płaczą I takich co płaczą na filmach Na tych pierwszych uważaj, nie ufaj Co do drugich to bierz ich na dystans Ludzi nie słuchaj, gdy chcą Ci coś wmówić na siłę Zachowaj poglądy Ludzie mądrzy są zwykle milczący Wsłuchuj się w szepty, są źródłem mądrości Nie oceniaj człowieka po kolorze skóry Nieważne kto skąd pochodzi Patrzeć, a widzieć to wielka różnica Lecz zawsze pamiętaj o ich mentalności Staraj się uczyć na błędach Każda porażka jest matką sukcesu Nikt jeszcze życia nie wygrał w sekundę Pamiętaj Córeczko, siła jest w sercu Czas to względne pojęcie Ale raz jak go stracisz to nie ma już przebacz Wykorzystaj go dobrze, bo szybko ucieka Zatrzymasz go tylko na zdjęciach Wychowaliśmy Cię w wierze Szanuj religię i Boga, lecz zostaw margines Kiedy ktoś Cię uderzy weź zamach Raz, a porządnie odpowiedz na krzywdę Teraz śpisz, jesteś jeszcze maleńka Dwa metry nade mną, z mamusią w sypialni Mam nadzieję, że gdy tego słuchasz To nie tylko duchem tatuś jest z Wami A gdy odejdę za szybko I moja muzyka stanie się echem mych kroków Zawsze będę przy Tobie, jak byłem za życia Choć stamtąd już nie ma odwrotu To będę przy Tobie Nieważne czy Bóg każe zaznać spokoju Będę przy Tobie córeczko kochana Duchem wrócę do domu A gdy odejdę za szybko I moja muzyka stanie się echem mych kroków Zawsze będę przy Tobie, jak byłem za życia Choć stamtąd już nie ma odwrotu To będę przy Tobie Nieważne czy Bóg każe zaznać spokoju Będę przy Tobie córeczko kochana Duchem wrócę do domu