Kishore Kumar Hits

B.O.K. - Chcecie więcej? lyrics

Artist: B.O.K.

album: W stronę zmiany


Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Mamy duży apetyt, kosmiczne aspiracje
Czekasz na gwiazdkę z nieba
Ja biorę konstelację
Powiedz mi czego nie mogę zrobić
A potem popatrz jak Twoje słowa tracą znaczenie
Zmieniając się w podziw
Czego chcesz? Ty ode mnie możesz chcieć chuj
Nie pociąga mnie tytuł super MC, bo jest mój
Wiem że na tej scenie jestem piątym kołem
Ale tylko na nie jest napęd, karmię ich piachem
Co mogą dać mi? Tylko hajsy
Klient to nie mój pan tylko może Twój, Ty
Ja trzymam chuj w tym, bo znam swoją wartość
Choćby cały świat miał na mnie srać to idę pod wiatr, bo
Chcę dużo więcej dla siebie i słuchaczy
Myślę ile na tym zyska rap, nie ile ja zarobię na tym
Nie mamy małych marzeń, czasu jest niewiele
Jak więzienie dla słoni, mamy duże cele
Chcemy więcej niż parę dup, weź je
Chcemy więcej niż parę stów, weź je
Chcemy więcej niż tani fame, weź go
Chcemy dotknąć gwiazd i stać się legendą
Chcemy więcej niż parę dup, weź je
Chcemy więcej niż parę stów, weź je
Chcemy więcej niż tani fame, weź go
Chcemy dotknąć gwiazd i stać się legendą
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Pchamy ten syf, choć nie jest łatwo
Ich uszy krwawią, jestem wielki nie wchodzę gładko
Kochamy grę, na pieprzony zabój
Idę w górę dla niej nawet gdy jej akcje idą na dół
Łamiemy ten stereotyp, że rap nie przekroczy swej niemocy
Obudzimy bloki, nie ma innej drogi w stronę zmiany
Muszę uświadomić im by wzięli władzę w swoje łapy
Chcemy więcej, tu wszyscy umywają ręce
Nie będzie dobrze, dzieciak musisz wypracować szczęście
Wielu ze słabym startem, nigdy nie zobaczy mety
Chcemy mieć dach nad głową, pierdolić kabriolety
Chcemy więcej niż powtarzanie diagnoz
Kiedy powiem że jest źle
To nie powstrzyma ich przed pójściem na dno
Teksty to mapy bitew, czynami damy dowód
Do zobaczenia ziomuś, szukaj mnie w Białym Domu
Chcemy więcej niż parę stów, weź je
Chcemy więcej niż parę dupstów, weź je
Chcemy więcej niż tani fame, weź go
Jeśli jesteś z nami to zaciśnij pięść i podnieś ją
Chcemy więcej niż parę stów, weź je
Chcemy więcej niż parę dupstów, weź je
Chcemy więcej niż tani fame, weź go
Jeśli jesteś z nami to zaciśnij pięść i podnieś ją
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce
Chcecie więcej?
W górę ręce, w górę ręce, w górę ręce

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists