Mmm...
Ej...
Tak stoję z boku i słucham na backstage'u
A oni gadają, gadają, gadają, posłuchaj co oni gadają ty
Nieokrzesany jest trochę ten młody Kubano, nie powiesz?
Ty, ale raperem jest świetnym i mu się nie pojebało w tej głowie
Mimo, że ciągle koncerty, a fanki do niego walą na co dzień
Nie myśli, "Kiedy ja siano zarobię?"
Tylko, że ciągle mu mało w zawodzie
A te wielokrotne - niezłe, no i pisze ciągle sercem
Sale są na koncert pełne, w branży mu dobrze będzie
Całe towarzystwo rapu raczej jest mocne w gębie
A on ma mocne podejście i do tego dobre koneksje
Raper pełną gębą
Możesz z nim i konie kraść i flachę sobie jebnąć
Nie będzie na głowie stać by bracie świecić gębą
A to co na sobie ma to raczej kupisz w euro
Nigdy nie ściemnia, zawsze potwierdzi to bliski koleżka
Tym co nie mają - miski napełnia, zawsze posłucha, pijmy do pełna (chodź)
Nieważne co mówią o tobie, już nawet jak byłyby to same propsy
Odwrócą od ciebie się kiedy kariera usłana różami się skończy
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Specjalnie nie daję wywiadów, żeby se mogli pogdybać tu
Zaczęli zaglądać do wyra już, na romanse to lepiej do kina pójdź
Zobacz jak hula Instagram, skacze mi kolejna niunia do gardła
Mówi, że słucha od dawna i że mój wokal aż szura po majtach
Nie biorę tego do siebie, wtedy bym skończył jedynie na laurach
I pewnie odbiłaby palma mi, wbijam do klubu tu jak na film
Pytają o mnie się wszędzie, jest im mało, ale tak będzie
Bo Kubano nagra jak zechce, a to siano wsadzę ci w gębę
Bo tylko o tym potrafisz nawijać, aż szkoda mi cię
Masz na YouTube tych fanów, a kiedy już wbiłeś do klubu cię olali
Wiem, ty byś tak nie miał, ale ty bawisz się tylko w rapera
Na nowej fali przejedzie się ściera, a te nowe tracki są tylko na melanż
Pytasz o Kubana, mało jest takich, jak mówi to nie patrzy na to czy traci
Szczery do bólu i kogo obchodzi, a inni niech biorą co dają na tacy, szmaty
♪
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Ej...
Tak stoję z boku i słucham na backstage'u
A oni gadają, gadają, gadają, posłuchaj co oni gadają ty
Nieokrzesany jest trochę ten młody Kubano, nie powiesz?
Ty, ale raperem jest świetnym i mu się nie pojebało w tej głowie
Mimo, że ciągle koncerty, a fanki do niego walą na co dzień
Nie myśli, "Kiedy ja siano zarobię?"
Tylko, że ciągle mu mało w zawodzie
A te wielokrotne - niezłe, no i pisze ciągle sercem
Sale są na koncert pełne, w branży mu dobrze będzie
Całe towarzystwo rapu raczej jest mocne w gębie
A on ma mocne podejście i do tego dobre koneksje
Raper pełną gębą
Możesz z nim i konie kraść i flachę sobie jebnąć
Nie będzie na głowie stać by bracie świecić gębą
A to co na sobie ma to raczej kupisz w euro
Nigdy nie ściemnia, zawsze potwierdzi to bliski koleżka
Tym co nie mają - miski napełnia, zawsze posłucha, pijmy do pełna (chodź)
Nieważne co mówią o tobie, już nawet jak byłyby to same propsy
Odwrócą od ciebie się kiedy kariera usłana różami się skończy
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Specjalnie nie daję wywiadów, żeby se mogli pogdybać tu
Zaczęli zaglądać do wyra już, na romanse to lepiej do kina pójdź
Zobacz jak hula Instagram, skacze mi kolejna niunia do gardła
Mówi, że słucha od dawna i że mój wokal aż szura po majtach
Nie biorę tego do siebie, wtedy bym skończył jedynie na laurach
I pewnie odbiłaby palma mi, wbijam do klubu tu jak na film
Pytają o mnie się wszędzie, jest im mało, ale tak będzie
Bo Kubano nagra jak zechce, a to siano wsadzę ci w gębę
Bo tylko o tym potrafisz nawijać, aż szkoda mi cię
Masz na YouTube tych fanów, a kiedy już wbiłeś do klubu cię olali
Wiem, ty byś tak nie miał, ale ty bawisz się tylko w rapera
Na nowej fali przejedzie się ściera, a te nowe tracki są tylko na melanż
Pytasz o Kubana, mało jest takich, jak mówi to nie patrzy na to czy traci
Szczery do bólu i kogo obchodzi, a inni niech biorą co dają na tacy, szmaty
♪
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Kładę chuj, kładę chuj na to co mówicie
Jestem swój, jestem swój i mam swoje życie
Kładę chuj, kładę chuj kto będzie na mej stypie
Kładę chuj, kładę na to chuj
Other albums by the artist
Poeta Wyklęty
2018 · single
White House Connection
2018 · album
GO! (feat. Wac Toja)
2018 · single
Sukces (feat. Paluch, Jano PW, Sztoss)
2018 · single
GO!
2018 · single
Sukces
2018 · single
Więcej (feat. donGURALesko, Shellerini, Vae Vistic)
2018 · single
Wszystko jedno (feat. zDP)
2018 · single
Więcej
2018 · single
Similar artists
Onar
Artist
Leh
Artist
Pokahontaz
Artist
Molesta Ewenement
Artist
Eripe
Artist
Fokus
Artist
Bonson
Artist
Płomień 81
Artist
PIH
Artist
HIFI Banda
Artist
Wsrh
Artist
VNM
Artist
Kuba Knap
Artist
Arab
Artist
Bez Cenzury
Artist
KPSN
Artist
Vienio
Artist