To wrzuciłeś ten węgiel? Szefie, no zrzuciłem. Czekałem na pana Co się z tym kurwa tak brandzlujesz Mamy 10 minut opóźnienia Poszedłem się odlać, tak? Kurwa, na wakacjach jesteś No dobrze że jesteś bo do piekła jedziemy Jak to do piekła No do piekła jedziemy Przecież ty nie żyjesz Chory jesteś jakiś? Co Ty z chuja spadłeś, przecież kurwa umarłeś A co pogrzeb mój był kurwa No pobył A byłeś? No nie Jesteś pychą omotany To jest kurwa twoje zdanie i gówno mnie to interesuje Bo jesteś pyszny i dlatego cię to gówno interesuje, rozumiesz? No to jest twoje zdanie, już cię powiedziałem kurwa Za takiego się mam i co?!