Kishore Kumar Hits

Hukos - Facet z 3 na przedzie lyrics

Artist: Hukos

album: Wielkie wojny małych ludzi


Siedze samotnie bez świeczek i tortu
Bilans życia, jeden z checkpoint-ów
Przed oczami film slow-motion
Jakbym teraz stał na wieżowcu
Taa... to bilans zysków i strat
Ta gra
Dziś widać ile zalet i wad
30 lat już tutaj
Nadal kocham Cię Polsko
Chociaż chowałaś mnie szorstko
Powiedziałaś mi won stąd
Zabrałaś mi rodziców
A z własną siostrą
Rozmawiam tylko na Skypie
Musiałem założyć tam konto
W szufladzie mam tylko zbędnego magistra
Humanista!
Ojciec mówił z nauki korzystaj
Ja wolałem zarabiać na wyspach
Rozmowa o pracę
Nikt nie zapyta: "Czemu ta zwrotka jest zajebista"
Moje CV? Co mam tam pisać?
Porozmawiajmy lepiej o płytach
Chciałem dla dziewczyny dla dziewczyny wakacje na St. Torini
A nie mam jej nawet na bilet do kina i znowu po parku chodzimy
Ta bieda to wybór, Ta bieda to cena
Kazali mi iść spełniać marzenia
Więc robie to dziś, nikt nie docenia
Więc nie mów Mi Ty, Kto się sprzedał
(To Już tyle lat, bilans zysków, strat, jedno wiem, niczego nie żałuje, marzeniami przyszłość swą buduje)
Nie mów nawet mi ile można na czym zgarnąć
Masz typa zryta psycha - wątpliwa moralność
(Czasem nie mam już sił i na to nie ma leków, czy żyjesz w zgodzie, czy raczej sobie na przekór?
Mija czas, mijam Ja, życie mija w kilka chwil moje uczucia dziś są gdzieś na dole
Czas kiedy byłem pewien czego chce, a nie było w tym niczego co tu teraz jest!)
Nigdy nie byłem królem robienia dobrego pierwszego wrażenia
Jaka teściowa wogóle zechce taką szuję za zięcia
Kac... buduje paranoje (fuck)
Pieprzone piętrowe wyrzuty sumienia
Od zawsze lubuje sie w dobrych imprezach
Taka rodzina mamy to w genach
Tylko gdy się golę, rzadko w lustro spoglądam
Widze tam ojca
Każdą jabłoń poznasz po owocach
Bez pierścionka, małżeństwa, bez syna
Skoro nie dbam sam o siebie, jak zadbam o kogoś? Rodzina
I co ma powiedzieć moja dziewczyna, skoro wybrała rapera?
Za co kupie jej biżuterie? (Co?!)
Like'ami z fejsa?
Choćbym zrobił płytę życia i tak będe robił za wieszak do ciuchów
Reszta w długu zazdrości mi szczęścia
Legal wytwórni zuchu!
Nie 50 cent, osiedla znają ten wers
Jeszcze będzie czas, moje marzenia i krew
I czemu co chwile debile na siłę chcą zrobić ze mnie lewaka?
Połowa nie czuje co to oznacza tylko powtarza!
(To Już tyle lat, bilans zysków, strat, jedno wiem, niczego nie żałuje, marzeniami przyszłość swą buduje)
Nie mów nawet mi ile można na czym zgarnąć
Masz typa zryta psycha - wątpliwa moralność
(Czasem nie mam już sił i na to nie ma leków, czy żyjesz w zgodzie, czy raczej sobie na przekór?
Mija czas, mijam Ja, życie mija w kilka chwil
Moje uczucia dziś są gdzieś na dole
Czas kiedy byłem pewien czego chce, a nie było w tym niczego co tu teraz jest!)

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists