Grizzlee] W imie naszych praw, W imie wszystkich was Którym ciężko było wstać A nie poddali się (nie). Tylko jeden szlak A w sercu jeden takt I wątpliwości brak, I tak osiągniesz swój cel. Bo to jest Nasza szansa Awans do lepszego życia i lepszych dni, Czeka nasz ciężka praca Lecz nagrodą za to jest wejście na szczyt. Miałem koleżkę z podstawówki niezły wariat Na przerwie każde solówki miał bo lubił się prać. Nic z niego nie będzie mówili nauczyciele, Jego świat On i Ja i Ci co ich w gębę lał. Nieważne na w-fie jak Cristiano Ronaldo Grał tak że oczy przecierała pani pedagog. To ten sam Krzysiek?, nie dowierzała tak on A ten mieszał jednego, drugiego trzeciego no i gol. Wierzył w to choć oceny miał niedostateczne Zachowanie nieodpowiednie i srał na etykietę. Poznał koleżkę co już gra w klubie za becel, Powiedział mu jesteś niezły przyjedź na testy koniecznie. Wystarczy wierzyć że coś da się zmienić Co niektóry niestety zatracają swoje talenty. Wódka, koks i miłość do łatwych pieniędzy Potrafią okaleczyć nawet najczystsze diamenty!. W imie naszych praw, W imie wszystkich was Którym ciężko było wstać A nie poddali się (nie). Tylko jeden szlak A w sercu jeden takt I wątpliwości brak, I tak osiągniesz swój cel. Bo to jest Nasza szansa Awans do lepszego życia i lepszych dni, Czeka nasz ciężka praca Lecz nagrodą za to jest wejście na szczyt. Na czym stanąłem? A, że w kiwkach był Bogiem. A jak skrzydłem poszedł, piłki to rzucał prosto na głowę. Szybki coś a'la Rooney i w obronie Van Buyten Wypatrzyli go w małym klubie rekiny z ligi II. Nie poszedł daleko od domu, gdzie nowi kumple Uczyli zawodu jak na luzie być w tabeli czubie. Awans się robi rozumiesz?, Kiwał głową dureń. I zdobyli złoto wchodząc do ligi przed boczną furtkę. Treningi? Przecież i tak zwyciężymy!. Co noc dziewczynę miał, wódę, chlał do późnej godziny, Nie myślał o trikach, odpuszczę, dzisiaj nadrobimy! Tak leciał czas od piwa do piwa aż stał się nikim, Smutne ale nie najgorzsze, wkrótce ... Wydał czarną owcę i zrobił się burdel, Sekret drużyny sprzedał kundel i zamknął furtkę, Przed nosem jednym ruchem kończąc swoją karierę z hukiem. W imie naszych praw, W imie wszystkich was Którym ciężko było wstać A nie poddali się (nie). Tylko jeden szlak A w sercu jeden takt I wątpliwości brak, I tak osiągniesz swój cel.