Znam te szara cisze, co noc poprzedza dluga. Znam ten szum za oknem, co mysli ciagle miesza. Wiem, ze juz za chwile pieklo w glowie mi otworzy. Wiem, ze siarka oddech czuc, popielny wiatr wypluwal. Popielny wiatr wieje, wieje Popielny wiatr wieje, co imie zetrze me ze skal. Wiem, ze juz nie zasne, Boje sie otworzyc oczy. Serce bije rytmem Wybijanym w okiennicach. I dobrze wiem, ze tu przychodzisz, Bo wiesz, ze skowyt Twój rozumiem. I slucham Twych slów skrzywionych, Co krzywa droga mnie prowadza. Popielny wiatr... A pieklo wciaz plonie I zarem swym bucha Plonie i plonie Popiolem lka. Popielny wiatr Popielny wiatr Plonie i plonie Popiolem lka. A pieklo wciaz plonie I zarem swym bucha Plonie i plonie Popiolem lka. Popielny wiatr Plonie i plonie Popiolem sra I krzywym okiem patrze krzywo Na usmiechy krzywych twarzy. I pluje krwia z mych czarnych pluc Rzygam slów popiolem. Krzywa droga wciaz podazam, Tylko taka znam. Popiól czuje w ustach. Ogien lykam w slinie. Patrze w pusta sciane, by imie swe przypomniec. Widze cienie startych slów, z niczym nie kojarze. I tylko wiem, ze zyje, bo boli...