Kishore Kumar Hits

Profeci - Jedność wielości lyrics

Artist: Profeci

album: Ubóstwo


Pali mnie od środka płomień oszalały
Pochodniami swojemi liże moje boki
Zazdrosny o każde inne westchnienie
Nie ustąpi dopóki cały się nim
Zajmę
Płyńcie łzy przebudzenia
Trzewia rozrywa ryk
Chłonę wilgotność życia
Krople ciążą niczym sen
Machina animata
Z krwi, mięsa i kości
Serce bije, skóra oplata
A myśl godność sobie rości
Oto jest świat z którego wyszedłem
Sam w siebie wyciągam nowonarodzone ręce
Oto jest świat z którego wyszedłem
Światło to puls, światłem jestem sam
Nie na świat wydany
A z niego zrodzony
Zacieki na twarzy
I wibracje ciał
Nie na świat wydany
A z niego zrodzony
Mój oddech jest płytki
Wychodzę w nim sam
Gdy jedność w wielości
I w jedności wielość
Pogrążeni w różnicy
Opadamy w czeluść
Czujemy się obcy
Samotni wśród wielu
Oto jest świat z którego wyszedłem
Naczynia skazane na zanieistnienie
Oto jest świat z którego wyszedłem
Modlitwy
Nieodmawialne

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists