Marzeń długa lista
Ty na pierwszym miejscu
Chcę Cię zobaczyć z bliska, nie stracić sensu
Marzenie pryska w połowie rejsu
Ja w trasie na walizkach w rytmie drum n' bass'u
Jeśli tylko chcesz tu być daj znać
Dobrze wiem, że nie muszę, ale biorę na siebie twój lęk, twój strach
Tymczasem znów się włóczę, szukam siebie na szlaku własnych spraw
I nie wiem kiedy wrócę, ale na pewno nie będzie tam sztucznych braw
Sztucznych barw, sztucznych nas
Miewam tak co dnia, skąd ja biorę na to moc
Znowu od ponad tygodnia mijamy się o włos
Multum ognia, do dna wylewam całą noc
I powtarzam, "To nie zbrodnia" bo tak zarabiam sos
Pit stop, nasi ludzie są tu wciąż
To jest nowy hip hop, nie mów, nie mów oh my gosh
Każdy dobrze zna to, zbijam pięć, spalam dżosh
I wiem, że zawsze mnie załpią kiedy rzucę się w ten gąszcz (ej)
Marzeń długa lista
Ty na pierwszym miejscu
Chcę Cię zobaczyć z bliska, nie stracić sensu
Marzenie pryska w połowie rejsu
Ja w trasie na walizkach w rytmie drum n' bass'u
Jeśli tylko chcesz tu być daj znać
Dobrze wiem, że nie muszę, ale biorę na siebie twój lęk, twój strach
Tymczasem znów się włóczę, szukam siebie na szlaku własnych spraw
I nie wiem kiedy wrócę, ale na pewno nie będzie tam sztucznych braw
Sztucznych barw, sztucznych nas
Jeśli tylko chcesz tu być dawaj cynk
Weź ze sobą długie bletki
I olejemy ten cyrk, tam gdzie nie patrzą na metki
Tonę po uszy - nie potrzebne nam tabletki
Bo w głębi duszy noszę kolorowe kredki
Sen miewam lekki bo istnienia sens wielki
Odpinam wrotki gdzieś na drodze do mej mekki
Nawiasy i dwukropki - moje wyrazu środki
Pozdrowienia ślę z instagramowej fotki
Marzeń długa lista
Ty na pierwszym miejscu
Chcę Cię zobaczyć z bliska, nie stracić sensu
Marzenie pryska w połowie rejsu
Ja w trasie na walizkach w rytmie drum n' bass'u
Jeśli tylko chcesz tu być daj znać
Dobrze wiem, że nie muszę, ale biorę na siebie twój lęk, twój strach
Tymczasem znów się włóczę, szukam siebie na szlaku własnych spraw
I nie wiem kiedy wrócę, ale na pewno nie będzie tam sztucznych braw
Sztucznych barw, sztucznych nas
Jeśli tylko chcesz tu być daj znać
Dobrze wiem, że nie muszę, ale biorę na siebie twój lęk, twój strach
Tymczasem znów się włóczę, szukam siebie na szlaku własnych spraw
I nie wiem kiedy wrócę, ale na pewno nie będzie tam sztucznych braw
Sztucznych barw, sztucznych nas (o, o)