Kishore Kumar Hits

Miły ATZ - Karma lyrics

Artist: Miły ATZ

album: ROLLER


ATZ Yo
ATZ ATZ Yo
Dopadła mnie karma długofalowa
Gdy wkoło klęska urodzajowa
Przytulny kwadrat i moja lova
W kubku ginek, bluza polarowa
Celebrujemy, to biba masowa
Godzina show, przekręcona doba
Żyję jak sowa, żaden Casanova
Moja profesja to walka na słowa
Szuka problemów moja chora głowa
Ukrytych na dnie jak rafa koralowa
Nie chce z nimi korelować
Bo rozrywają mnie jak atom, bomba jądrowa
Dobro się w cieniu nie chowa
Prawda jest natrętna jak jechowa
Karma to następstwa tych zachowań
Których intencja nie zawsze jest zdrowa
Yo i nieważne gdzie zaprowadzi ciebie los
To zawsze wypadkowa twoich wierzeń i trosk
Raz wbija w glebę raz mija o włos
Yo i nieważne gdzie zaprowadzi ciebie los
To zawsze wypadkowa twoich wierzeń i trosk
Raz wbija w glebę raz mija o włos
Dlatego staram się jak mogę
Byleby nie zostać nigdy sam
Nie chcę wciąż myśleć o sobie
Biorę załogę taki był plan
Taki był plan uuu
To do mnie powraca i zostawia znaki
Uuu
Nieświadomie dążymy do równowagi
Dlatego staram się jak mogę
Byleby nie zostać nigdy sam
Nie chcę wciąż myśleć o sobie
Biorę załogę taki był plan
Taki był plan uuu
To do mnie powraca i zostawia znaki
Uuu
Nieświadomie dążymy do równowagi
Bo dokąd pamięcią nie sięgam
Kieruję się miłością pnąc się po szczeblach
Mordo przysięgam
Ona napędza moje zwoje w mózgu i ścięgna
Czasem była niestabilna jak Jenga
Kiedy zapominam o tym jaka bywa piękna
Zło w imię dobra czynię czasem nawet
Gdy wywiera piętna
Na końcu drogi i tak nas pojedna
Uniwersalny klucz, a nie kapłan i księga
Dlatego chcę czuć to i oddawać wam to
Nie tylko od święta
Zamyka się pętla, CDki lecą w osiedla
Wiara pozwala nadawać kierunek
Więc głowa do góry i dreptam
Nawet jak droga jest kręta
Yo i nieważne gdzie zaprowadzi ciebie los
To zawsze wypadkowa twoich wierzeń i trosk
Raz wbija w glebę raz mija o włos
Yo i nieważne gdzie zaprowadzi ciebie los
To zawsze wypadkowa twoich wierzeń i trosk
Raz wbija w glebę raz mija o włos
Dlatego staram się jak mogę
Byleby nie zostać nigdy sam
Nie chcę wciąż myśleć o sobie
Biorę załogę taki był plan
Taki był plan uuu
To do mnie powraca i zostawia znaki
Uuu
Nieświadomie dążymy do równowagi
Dlatego staram się jak mogę
Byleby nie zostać nigdy sam
Nie chcę wciąż myśleć o sobie
Biorę załogę taki był plan
Taki był plan uuu
To do mnie powraca i zostawia znaki
Uuu
Nieświadomie dążymy do równowagi

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists