Robię to jakbym oswajał kojota
Jak mnie spyta, to nic nie wiem jak idiota
Zwierzęta tu się rzucają na ochłap
Ta twoja zdobycz padlina, nie foka
Wow, mogę coś ugotować
Ziom zaufaj mi, że to nie tani towar
Teraz w mojej kuchni parę rolad
Czasem dodam syrop z klona
Ej, i wciąż coś kroję
Po mnie możesz co najwyżej dojeść
Synu, tylko się nie utop w sosie
Już nie jeden na tym polu poległ
To fajita ala dynks, duża misa – Jar Jar Binks
Twoja mina warta milion bo na stole stoi miss
To fajita ala dynks, duża misa – Jar Jar Binks
Twoja mina warta milion bo na stole stoi miss
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Ej, wbijam na bit jak taco na stół, stój
Chodzi o food jak DOOM a nie, fuj, fuj!
Wpierdol, latam ciągle z patelnią, w kuchni typie mam pewność
Że zjesz to szybciej niż benzo
Zawijam pitę, owijam pitos, robię tortillę niezłą jak bigos
Nie pytaj o mąkę, bambino, skrapiam ją tylko oliwą
Wszystko na oko, liczy się ilość, cipy to lubią i cipy się ślinią
Posypię na talerz to musi być wino, wchodzi na [?]
Szykuję bit, idziemy na kilo, zostawiam ochłap, możesz powinąć
Podają fucki, daj niby na kinol, uważaj ziomek bo możesz odpłynąć
Szykuję bit, idziemy na kilo, zostawiam ochłap, możesz powinąć
Podają fucki, daj niby na kinol, uważaj ziomek bo możesz odpłynąć
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami
Trzy kafle gwiazdek Michalin, twój obiad w chuj tani
Jesteśmy spizgani, mamy kosę z oponami