Kishore Kumar Hits

KPSN - Skarb lyrics

Artist: KPSN

album: Skarb


Idąc ciemną ulicą obcy jest mi strach
Demony w mojej głowie ciągną mnie do zła
Zostać tu, czy odejść, porwać chcą mnie w świat
Moja dusza dla nich to największy skarb
Idąc ciemną ulicą obcy jest mi strach
Demony w mojej głowie ciągną mnie do zła
Zostać tu, czy odejść, porwać chcą mnie w świat
Moja dusza dla nich to największy skarb
Czuję zazdrość, czuję złość
Podejrzliwy jestem bardzo, ciężko mi zaufać
Bo nieraz zaufałem, a byłem kłamany w oczy (w oczy)
Znowu chodzę po nocy
Odejdź ode mnie mała, no bo nie wiesz co cię czeka
Potrafię mocno kochać, choć nie wiem czy to zaleta
Często spadałem w przepaść, zdradzony jak cesarz
Nie próbuję zbierać rozlanego mleka
Walczę ze sobą codzień
Czekam, co stanie na drodze
Chcesz coś mówić o mnie, choć sam nie wiem co mam w głowie
Dawniej rozmawiałem z Bogiem
Dziś chyba jest mi głupio
Dziś chyba już nie mogę
Znowu siedzę sam przed kompem, polewam goudę
Wyjdę gdzieś na stację, mam ochotę dostać w mordę
Chciałbyś mojej panny? Nazywasz się moim ziomkiem?
Ja na twoją z szacunku nawet nie spojrzę
Nie owijam w bawełnę, z mojej mordy leci konkret
Przekaz puszczam w eter, życiówki, wersy proste
Flow niepodrobione, bo jest szlifowane ciągle
Nie klepię po plecach, nie mów, że będzie dobrze
Jak sam nic nie zrobisz, no to szansa marna
Bezradne słowa, obca
Nie licz na to, że sprawę załatwi karma
Nałóg wciąga mocno, a życie to walka
Spróbuj walczyć jak ja
Spróbuj walczyć jak ja
Idąc ciemną ulicą obcy jest mi strach
Demony w mojej głowie ciągną mnie do zła
Zostać tu, czy odejść, porwać chcą mnie w świat
Moja dusza dla nich to największy skarb
Idąc ciemną ulicą obcy jest mi strach
Demony w mojej głowie ciągną mnie do zła
Zostać tu, czy odejść, porwać chcą mnie w świat
Moja dusza dla nich to największy skarb
Nie ufam samemu sobie, kiedy wpadają w odwiedki
Napędowym motorem były, czułem się silniejszy
Lecz bez agresji żadnej, prawie nigdy tu po głębszym
Chyba, że słówek parę za dużo ktoś puścił z gęby
Padło parę relacji, stary i lepiej mi jakoś
Leczyli kompleksy do innych tam nie gadając
Dzięki za czasy dawne, bajerujcie na mnie, warto
W bani mam ważniejsze sprawy, niż bez celu iść na miasto
Gdy z demonami sztama jestem duszą towarzystwa
Gadka się klei sama, dziś tej nocy nie chcę być sam
Dawaj zwijamy mała, jeszcze kurwa gdzieś na drinka
Potem jak będziesz chciała, bo ja wcale nie naciskam
Wychodzi jak zwykle, gdy się zbliżymy bardziej
Ci mówię co mnie ryje, ty się cofasz, nie chcesz znać mnie
Ciemną ulicą idąc nie potrzebne mi atrakcje
Nie mam za co przepraszać i mnie nie nazywaj skarbem

Zostać tu, czy odejść, porwać chcą mnie w świat
Demony w mojej głowie ciągną mnie do zła
Tu-tu zadanie to największy skarb
To największy skarb
Idąc ciemną ulicą obcy jest mi strach
Demony w mojej głowie ciągną mnie do zła
Zostać tu, czy odejść? Porwać chcą mnie w świat
Porwać chcą mnie w świat

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists