Kishore Kumar Hits

Arab - Brudne południe lyrics

Artist: Arab

album: Brudne południe


Chyba nie czaje przewózki
Jak inne rapery
W wersach walczę o miłość i jestem w tym szczery
Choć wypłukany z emocji
Nie od heroiny
Okute mam żyły dwie od witaminy C
Przewale sobie sloko i wiadomo .
Czasami pielęgniarka skuje mnie a czasem tata
. Po treningu
I płynie se przez rurka
W żyłe trochę dopingu
Dawaj mnie te suple
Mało warte bez snu, kurde
Ale doby mam za krótkie
Za to szanują mnie kumple
Bo widza jak się zmieniłem
O 2 w nocy pod domem w kółko puszczam bit
Bo kiedy ty śpisz, ja idę tam na szczyt
Ludzie robią pstryk, pstryk
A ja nie gwiazdorze
Kto mnie poznał – potwierdzi
Jak się ma poświęcić to gdzie forsagdzie więc ty
Jestem młody mam potencjał
Wiesz, o tym
Ludzie robią ze mna foty
Wiec nie gram dla zwroty
Wygrałem walkę, piękny motyw
Ale jakbym przegrał to by chuje zjechali mnie jak psa
Leje pełny bak do starego rzęcha i jadę na KRK
Gruba zajawa się tli
I to tyje, nie chudnie
Dawaj mnie ten bit, co to kopie okrutnie
Ja ci dam ten styl, a ty dej mnie gotówkę
Brudne południe
Gruba zajawa się tli
I to tyje, nie chudnie
Dawaj mnie ten bit, co to kopie okrutnie
Ja ci dam ten styl, a ty dej mnie gotówkę
Brudne południe
Brudne południe
Gdzie wszyscy o swoje walczą
Niektórzy tu maja szansę złudne
Piją bo nie jedzą na czczo
Patrzą mętnym wzrokiem jak inni swe bagaże taszczą
Oni maja lekko, bo nie maja nic, nie za bardzo
Obojętność, sztuczne piękno staje się naszym nałogiem
Nie rusz ręką
Kiwniesz palcem a załatwisz wszystko sobie
Szybkie tempo spowalniane nielegalnym zasobem
W kraju gdzie musisz mieć orient czy nie stoją ci psyt pod domem
By się nie wjebać w kanał, jedynym sposobem zajawa
Historia pokazała ilu z gówna wyciągała
Krążą po bramach intelekty bez pespektyw, dramat
Na setki to z 10 nie wyjętych spoza prawa
Brawa - jeśli wypłyniesz
Kapa - jeśli popłyniesz
Chyba ze jawnie przez bit dający ci adrenalinę
Lecą na strzępy wątpliwości
Droga tędy
Ty zapamiętaj tu tych gości, zapamiętaj ten styl
Masz problemów wkurw* to masz brudne myśli
Nie chc mieć z tym pod górkę to musisz się oczyścić
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku
Chcesz newschool
Nawinie Arab to polskiego bitu po rusku
Gruba zajawa się tli
I to tyje, nie chudnie
Dawaj mnie ten bit, co to kopie okrutnie
Ja ci dam ten styl, a ty dej mnie gotówkę
Brudne południe
Gruba zajawa się tli
I to tyje, nie chudnie
Dawaj mnie ten bit, co to kopie okrutnie
Ja ci dam ten styl, a ty dej mnie gotówkę
Brudne południe
Co to za bit ziom
Tak się robi hip-hop
Mamy hajp od rana bez zajarania ...
To ta nuta klepie lepiej niż najlepszy indor
Lecę lekko jak ta lotka
W górę w dół badminton
Jadę windą z moja ekipą do gwiazd dziś
Wyjebane na was casting mam
Tak ziomek pierd* ten casting
Robię co czuje
I pisze co czuje
Bo dobrze się czuje bez maski
Gdy słyszę ten numer
Wiem ze to poczujesz
I skumasz nasze szalone jazdy
To taki styl co jara kaski w pozytywny sposób
Siadam sobie tu i medytuje w ciszy, kwiat lotosu
Gdzieś daleko zgiełk ulic ale to mnie nie interesuje
Słyszę tylko szept kosmosu
Wszechświat dla nas dziś pracuje
Chcemy ta energie chi
To czysta esencja chi
Miewasz turbulencje, to nic
Głowa do góry i idź!
Na bok pretensje będzie to co ma być
Bo jeśli działasz konsekwentnie znajdziesz częściej kwit
Gruba zajawa się tli
I to tyje, nie chudnie
Dawaj mnie ten bit, co to kopie okrutnie
Ja ci dam ten styl, a ty dej mnie gotówkę
Brudne południe
Gruba zajawa się tli
I to tyje, nie chudnie
Dawaj mnie ten bit, co to kopie okrutnie
Ja ci dam ten styl, a ty dej mnie gotówkę
Brudne południe

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists