Ej, ej, ej, ej
Ej, ej, ej, ej
Dziś mamy czas, weź plecak w las
Spokój jest w nas, ej, ej, jej, jej
Dziś mamy czas, dziś mamy czas
Weź plecak w las
Pokój jest w nas, ej, ej, ej, ej, ej
Ukryte w lesie wersy drewniane
Wciąż wydajesz mi się te parę kartek dalej
Ciepłe miejsce z kominkiem z boku
Znów na spontanie wchodzę w nowy rok
Zapach pokus mnie niesie, błądzić nie przestaję
Choć znam azymut i kompas dostałem też
Poznaję świat od 24 lat, ale
Czuję się starszy w duszy, tak mi się wydaje
Siedzę tu w głębi lasu, nawet gdy opada mgła
Nie wiem, czy chcę z niego wyjść
Jest tu jeziorko małe, przy nim siedzę ja
I nie wyjdę stąd, ale ty śmiało przyjdź
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł
Szumią knieje wokoło
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł, łoo
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł
Szumią knieje wokoło
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł, łoo
Nie trzeba wiele mi
Pakuję plecak i wyjeżdżam, gdy
Czuję potrzebę, by się odciąć od zgiełku
W tle chilloutowy bit i nie obchodzi nic
I mam ten idealny spokój na sercu
Bez pędu, zasięgu i granic
Ruszamy i jedynie nieznane przed nami
Bez bani, zostawiamy zmartwienia za nami
A oddechy pełną piersią to nasze jedyne plany
Spędzamy ten czas tu, gdzie cieszy się dusza
Ziemia, ogień, woda, powietrze porusza
Tu koronami drzew, ptaków śpiew w moich uszach
Czuję się częścią tego, tylko ja i ta głusza
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł
Szumią knieje wokoło
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł, łoo
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł
Szumią knieje wokoło
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł, łoo
Plecak od tygodnia leży w kącie spakowany (spakowany)
Ja cały chodzę na myśl, że las pozwiedzamy (pozwiedzamy)
Zbliża się weekend, szumią knieje, zmysły tańczą
Towarzystwo znów dziczeje gdzieś na świata krańcu
Ognisko w lesie, wiatr smętną wioskę niesie
Wyją wilki, wypełniając mroczną przestrzeń
Jestem odcięty od zasięgu, smogu, syfu
Bliski kontakt z naturą mnie podnieca, bez kitu
Nie potrzebuję kwitu, garść przyjaciół mi wystarczy
Zapach grzybów się roznosi z wywaru ze szklanki
Zaczarowany las, drzewa pną się ponad chmury
Plecak na garb, o, i opuść mury
Dziś mamy czas (mamy to), weź plecak w las
Spokój jest w nas, ło-oo-o
Dziś mamy czas (dziś mamy czas)
Weź plecak w las (weź plecak w las)
Spokój jest w nas (spokój jest w nas), ło-oo-o-o
Dziś mamy czas, dziś mamy (mamy) czas
Dziś mamy czas (mamy czas, czas)
(Mamy czas, każdy z nas)
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł
Szumią knieje wokoło
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł, łoo
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł
Szumią knieje wokoło
Dziś mamy czas, plecak, las
Spokój w nas, chwilo trwaj, łooł, łoo
Dziś mamy czas, weź plecak w las
Spokój jest w nas, ło-hoo