Za oknem miasto, w którym nie trzyma mnie nic Zamykam oczy raz jeszcze przenoszę się w sny Przede mną korytarz z tysiącem otwartych drzwi Z daleka słyszę twój głos, ale nie wiem, gdzie iść Telefon milczy na stole czeka twój list Nie chciałaś widzieć jak próbuję zatrzymać cię Odeszłaś nocą na zawsze zamknęłaś drzwi Sam dobrze nie wiem, co jawą jest a co snem Twój głos niespokojny Co noc Co noc zabiera sen Tak bardzo boli mnie Tak blisko czuję twój oddech Wciąż słyszę krok tak niepewny Wiem, były dni niepogodne I rzeka słów niepotrzebnych Tak blisko czuję twój oddech Wciąż słyszę krok tak niepewny Wiem, były dni niepogodne I rzeka słów niepotrzebnych Tak blisko czuję twój oddech