Czasami mam taki dzień Gdy wszystko jest na nie Dwa kroki robię w przód A potem dziesięć wstecz Czasami mam taki dzień Wolę nie budzić się W lodówce tylko światło A za oknem deszcz Jedyne pewne jest Że dziś to nie Twój dzień Gdy jeden krok do przodu Znaczy dziesięć wstecz A sposób na ten dzień Już każdy nosi w sobie To normalny dzień A reszta w Twojej głowie Czasami mam taki dzień Gdy wszystko szare jest I czekam tylko na to żeby skończył się Czasami mam taki dzień Gdy czasu coraz mniej Herbata parzy w palce A ja muszę biec Jedyne pewne jest że dziś to nie Twój dzień Gdy jeden krok do przodu Znaczy dziesięć wstecz A sposób na ten dzień Już każdy nosi w sobie To normalny dzień A reszta w Twojej głowie Czasami mam taki dzień Gdy wszystko szare jest I czekam tylko na to żeby skończył się Czasami mam taki dzień Gdy czasu coraz mniej Herbata parzy w palce A ja muszę biec Jedyne pewne jest że dziś to nie Twój dzień Gdy jeden krok do przodu Znaczy dziesięć wstecz A sposób na ten dzień Już każdy nosi w sobie To normalny dzień A reszta w Twojej głowie Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Jedyne pewne jest że dziś to nie Twój dzień Gdy jeden krok do przodu Znaczy dziesięć wstecz A sposób na ten dzień Już każdy nosi w sobie To normalny dzień A reszta w Twojej głowie Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Każdy musi mieć Taki dzień, ten dzień, ten dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień Taki dzień