Raz, dwa, trzy, cztery
Bilet, bilet skasuj mi bilet
Skasowany, oddaj za chwilę
Widziałem kanara w ostatnim członie
Nic to gorszego niż taki na ogonie
Zadam ci teraz małą zagadkę
Jak nie odpowiesz zaliczasz wpadkę
Czym kanar jedzie? Czy jedzie śledziem?
Nie, to zbyt proste on jedzie czosnkiem
Bilet, bilet skasuj mi bilet
Czuje on tu będzie za chwilę
Widzę przystanek, wjeżdżam w zatokę
Kanar spogląda na mnie złym okiem
Wysiadam teraz, nie daje rady
Drzwi są zamknięte, zrywam blokady
Ludzie litości skasujcie mi bilet
On już tu idzie będzie za chwilę
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bądź pan człowiekiem daruj pan karę
Lecz nie ma gadania z takim kanarem
Wąs ma pod nosem, patrzy z pod byka
Ręką już macha na pomocnika
-Kaziu spisz pana, ja idę dalej
Chce już spisywać, lecz autobus staje
Drzwi są otwarte daję drapaka
Kanar sam stoi zaczyna płakać
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Bilet, bilet, bilet, bilet
Bilet, bilet OOOO!
Поcмотреть все песни артиста