Ach te świńskie zwyczaje Zabijanie uczuć, górnolotne słowa Paranoiczne pejzaże I... schizofrenia! Sperma stygnie na nogach Czerwonych prostytutek A chłopcy ciągle głodni Ubogie życie brudnych istot Smak śmierdzących pomyj W barze dla obywateli Przypomina im o ich roli W tym przedstawieniu Sfermentowana kupa gówna Czeka na nich w sklepie mięsnym Robactwo po kątach i zaszczane kible Wolne myśli, wolnego ludu To dopiero początek Organy ścigania Już moczą majtki z radości Organy ścigania Już moczą majtki z radości Co będzie jutro Nie obchodzi mnie nic Wszystko mnie obchodzi Nie obchodzi mnie nic Wszystko mnie obchodzi Nie obchodzi mnie nic Wszystko mnie obchodzi Nie obchodzi mnie nic Wszystko mnie obchodzi