Tam gdzie dyplom był w szufladzie Leży bilet Ryanair Wolne miejsce na zmywaku W podłym pubie Crazy Bear Choć pisałaś romantycznie Poczuj móż północnej łzy Możesz całkiem bezboleśnie Znać Sherlocka Holmesa sny Deszczyk kapie trzeci tydzień Rośnie szklanek brudnych stos A Ty nadal tu na wyspie Z chudych kur gotujesz sos Komp już warczy całą dobę Moje maile topią sieć I samotność wali w głowę Smak Twych ust oddala się Twój słodki pocałunek ma smak londyńskiej mgły Jest jak irlandzki Guinness Jest jak szkockie Aberdeen Twój słodki pocałunek ma smak irlandzkich pół Jest jak londyńskie Soho Jak niebo w Liverpool Na na na na Na na na na Na na na na na na na na Gęsta mżawka nad Hyde Parkiem Spada, niczym siwy dym Nasze serca tak daleko Czuje, że ty byłaś z nim Komp już warczy całą dobę Moje maile topią sieć I samotność wali w głowę Smak Twych ust oddala się Twój słodki pocałunek ma smak londyńskiej mgły Jest jak irlandzki Guinness Jest jak szkockie Aberdeen Twój słodki pocałunek ma smak irlandzkich pół Jest jak londyńskie Soho Jak niebo w Liverpool Na na na na Na na na na Na na na na na na na na Twój słodki pocałunek ma smak londyńskiej mgły Jest jak irlandzki Guinness Jest jak szkockie Aberdeen Twój słodki pocałunek ma smak irlandzkich pół Jest jak londyńskie Soho Jak niebo w Liverpool