Ja tu stoję i handluję Znają mnie tu wszystkie luje Czasem jestem także w knajpie Chcesz się zaćpać, to mnie znajdziesz ♪ Ja gliniarzom się opłacam W mieście wiedzą, o co chodzi Ciężkie czasy dla gliniarzy Oni czasem także chcą zarobić Ja też jestem człowiek Ze mną można się dogadać Nie masz kasy, płacisz później Wroć, to nieźle się najarasz Towar schodzi cały dzień Ludzie lubią mieć marzenia Bierzesz szpryce, jest Ci lżej Błogi nastrój i odjeżdżasz ♪ Był tu jeden co przesadził I w ogóle przestał płacić Był mi dużo kasy winien Nożem dostał, w ziemi gnije Jakiś tydzień temu Straciłem jednego klienta Strzelił lufę i był trupem Nikt już o nim nie pamięta Ale ja się nie przejmuję Bo ciągle napływają nowi Pół dzielnicy tu przychodzi Swoją forsę wpłaca w doping Towar schodzi cały dzień Ludzie lubią mieć marzenia Bierzesz szpryce, jest Ci lżej Błogi nastrój i odjeżdżasz