Boję się twoich chłopców Gdy rzucają kamieniami Boję się twoich dziewcząt Gdy robią selfie smartphone'ami Boję się lewa i prawa Że się skończy ta w politykę zabawa Boję się twojej miłości Jeśli ją odrzucę, to skopiesz mnie bez litości Polsko, ja się boję Najbardziej boję się ciebie To poczucie zagrożenia Kiedy przytulasz mnie do siebie Boję się twoich marszów Jedenastego listopada Chyba wiesz, o czym mówię Flaga Polski, a w ręku petarda Drażni mnie, że się oddajesz Szefom banków i biznesmenom Boję się twojej sprzeczności Wszyscy przeciw wszystkim to nie droga do wolności Polsko, ja się boję Najbardziej boję się ciebie To poczucie zagrożenia Kiedy przytulasz mnie do siebie Boję się twoich pytań Jak się czuję i co u mnie słychać Boję się twojej troski Proszę nie planuj dla mnie przyszłości Tyś jest matka z problemami Serce w kopalni, a umysł w korporacji Na koniec, proszę cię, udajmy Że wszystko jest ok i się nie znamy Polsko, ja się boję Najbardziej boję się ciebie To poczucie zagrożenia Kiedy przytulasz mnie do siebie Siedzimy wszyscy na tykającej bombie Czekamy, aż coś się stanie Siedzimy wszyscy na tykającej bombie Czekamy na jakąś zmianę Polsko, ja się boję Najbardziej boję się ciebie To poczucie zagrożenia Kiedy przytulasz mnie do siebie Polsko, ja się boję Najbardziej boję się ciebie To poczucie zagrożenia Kiedy przytulasz mnie do siebie Nie jest łatwo ciebie kochać, bo mało z siebie dajesz, a wymagasz bez końca...