Duszno. Trudno będzie usnąć. Z kranu za lodówką Pokapuje czas. Oddech Parzy nieprzytomnie. Krople się po torsie Toczą skośnie. Pręży Się udręka, lędźwie Atomowe, leżysz Ciepła i nienapoczęta. Chciałem Cię rozpieczętować, Usłyszałem słowa, Że chyba nie mam w sercu Boga! Ma młodości! Na straty i na zmarnowanie. A winne wszystkiemu jej złe wychowanie. Młodości na straty i na zmarnowanie. Cierpienia narodu, straszenie szatanem. Ma młodości! Na straty i na zmarnowanie. / Winne temu wychowanie/ A winne wszystkiemu jej złe wychowanie. Miłości na straty i na zmarnowanie. / Winne temu wychowanie Cierpienia narodu, straszenie szatanem. Wychowanie!