Kishore Kumar Hits

Kobranocka - Nic już nie będzie normalne lyrics

Artist: Kobranocka

album: Nie bądźmy obojętni


Szukanie obcych w tramwaju
Bilbordy pełne zakrwawień
Znaleźliśmy się na skraju
Ulica w ciągłej obawie
Drażniący jest byle dotyk
Chłodne robią się sypialnie
Gaśnie poczucie wspólnoty
Nic już nie będzie normalne
Trudniej cokolwiek tłumaczyć
Słowa zgubiły znaczenie
Rozsądek znów jest bez pracy
Błogosławieństwem milczenie
Zawiść w świecących lakierkach
Hamstwo wybiło latarnie
Nikt nie patrzy, lecz zerka
Nic już nie będzie normalne
Nic już nie będzie normalne
Spod łóżka wyszły potwory
Wnet przyjdzie w łeb sobie palnąć
Na więcej już nie pozwoli
Nam chrześcijańska moralność
Wzorem jest ten kto pokorny
Życie już jest nielegalne
Nie potrafimy być wolni
Nic już nie będzie normalne
Nic już nie będzie normalne
Nic już nie będzie normalne
Normalne
Normalne
Normalne

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists