Opowiem wam historię, co zmrozi w żyłach krew Jak wujek Wiesio na chrzcinach upił się Leżał pod stołem i rzygał rosołem Tak wujek Wiesio na chrzcinach urżnął się Antoś kończy roczek Tydzień po ślubie Brat prosi więc zgoda Chrzestnym zostanę Czy coś się na krzest kupuje Boże oby nie Bo za szkody na weselu Jeszcze nie zapłaciłem Opowiem wam historię, co zmrozi w żyłach krew Jak wujek Wiesio na chrzcinach upił się Leżał pod stołem i rzygał rosołem Tak wujek Wiesio na chrzcinach urżnął się W kościele nuda, gdzie jest wóda? Pierdnąć mi się chce Czy ta godzina się nigdy nie skończy? Antoś mordę drze No nareszcie ogłoszenia parafialne, do widzenia Jezu, jeszcze śpiewają, z nudów zesram się (jak Antoś) Opowiem wam historię, co zmrozi w żyłach krew Jak wujek Wiesio na chrzcinach upił się Leżał pod stołem i rzygał rosołem Tak wujek Wiesio na chrzcinach urżnął się Mama mówi zapłacone, jedz, zmarnuje się Rosołem się już najadłem, mamo pić się chce Wóda leje się litrami, sanki dzwonią dzwoneczkami Co ja robię na podłodze? Rosół wylał się To była historia z wujkiem Wiesiem w tle Bo taknaprawdę, to ja urżnąłem się Leżałem pod stołem, rzygałem rosołem Tak, na tych chrzcinach to ja bawiłem się