Małgosiu, nie myśl o mnie źle
Że z brzuchem zostawiłem cię
Ale lepiej żebym nie oglądał cię
Jak będziesz taka gruba
Nie ma tu roztrząsać czyja wina
Co by tu zmieniła prezerwatywa?
Jeżeli kochasz mnie, to zrozumiesz, że
Nie zmarnuję sobie życia
Chłop to chłop, zrozum to mała
Chłop jest chłop, rozum ma w jajach
Chamski chłop
Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Chłop to chłop, zrozum to mała
Chłop jest chłop, rozum ma w jajach
Chamski chłop
Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Weroniko, nie bądź na mnie zła
Upić się, to przecież rzecz ludzka
Poza tym, jak mówi przysłowie
Ja nie chcę mieć robali
Wielkie halo, że spodnie obszczane
Lepiej doceń, że nie zarzygane
Za nic twojej matki nie przeproszę
Bo przecież jest gruba i stara
Chłop to chłop, zrozum to mała
Chłop jest chłop, rozum ma w jajach
Chamski chłop
Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Chłop to chłop, zrozum to mała
Chłop jest chłop, rozum ma w jajach
Chamski chłop
Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Andżeliko, to nie koniec świata
Kutas, to jest przecież, jak armata
Jak nie strzelasz, inaczej odpadnie
Albo co gorszego
No dobra, może i zdradziłem
Ale całkiem szczerze, czyja to jest wina?
Było mi nie sprawdzać w telefonach
To byś nie była teraz wkurwiona
Chłop to chłop, zrozum to mała
Chłop jest chłop, rozum ma w jajach
Chamski chłop
Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Chłop to chłop, zrozum to mała
Chłop jest chłop, rozum ma w jajach
Chamski chłop
Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Поcмотреть все песни артиста