Piękna dziewczyno, przynieś mi piwo I otwieracz, bo mam zapalar z tą latareczką, I nie zapomnij o papieroskach, Przez ten zapalar nie starczyło mi na race I się nie przejmuj jak masz cieniasy, Grube palę tylko przy kumplach. Tak przy okazji zamów też pizzę, Bo po dymaniu zawsze mam apetyt! Byłbym zapomniał: to jest rozporek, Za tym suwaczkiem mieszka krasnoludek, Gdy go pogłaszczesz jak lampę dżina, On może spełnić twoje trzy marzenia. A jak mi powiesz: "W dupę nie biorę", To nie bądź głupia, nawet pedały to robią, Nie będę gorszy, a nie, przepraszam, Trochę się zagalopowałem!