Ocieram ostrze, zimny pot gorącą chłodzi skroń To tylko serce grzmi a resztę martwy spokój skuł Z brzemieniem znowu cięższym o martwego brata broń Na ścieżkę wśród bezdroży wejdzie muł Z opończy chmur wyszarpnie wiatr księżyca srebrny krąg I czarne oko lufy błyśnie z krzaków prosto w twarz A jeśli wtedy zadrży dłoń - poczujesz ziemi smak Kto inny wrzaśnie z gór: "ay pee! ah yoo!" Ay pee, ah yee! Ay pee, ah yoo! Ciężki jest złotego piasku wór Ay pee, ah yee! Ay pee, ah yoo! Wolno stąpa muł po stokach gór Więc napnij każdy nerw i oczy wokół głowy miej I czekaj co przyniesie każdy nowy muła krok Ognisko zgaś i wybierz ciemny przez wąwozy szlak Bo światło wrogiem twym a druhem mrok Ay pee, ah yee! Ay pee, ah yoo! Ciężki jest złotego piasku wór Ay pee, ah yee! Ay pee, ah yoo! Wolno stąpa muł po stokach gór Marzenia porzuć dziś o szczęściu co ma jutro przyjść I tylko bęben Colta czyść by wciąż jak lustro lśnił Bo każdy kocha złoty piach wydarty z łona gór A coraz mniej pod ziemią złota żył Ay pee, ah yee! Ay pee, ah yoo! Ciężki jest złotego piasku wór Ay pee, ah yee! Ay pee, ah yoo! Wolno stąpa muł po stokach gór