Kishore Kumar Hits

Runika - Wodnik lyrics

Artist: Runika

album: Pradawna Moc


Przyszedł raz wodnik za człeka przebrany
Do wsi gdzie jarmark wciąż trwał
Obszedł stragany wypił miarę piwa
Gdy kapela zaczęła grać
Wtem ujrzał dziewkę piękną niby anioł
Tańczył z nią calutką noc
Gdy słońce wstało nisko się ukłonił
I tak rzekł całując ją
Chodźże dziś ze mną ma dziewczyno
Serce ci swoje pragnę dać
Pałac ogromny mam i złoto
Niczego ci nie będzie brak
Jakże ja mogę pójść dziś z tobą
W domu rodzina czeka mnie
Na naszą miłość się nie zgodzą
Przeklną cię wypędzą precz
Będziesz dziś moja czy chcą tego czy nie
Pozwól mi tylko z mym domem pożegnać się
Wodnik nie czekał na cne pożegnania
Zabrał ją w podwodną toń
Czary sprawiły że wnet zapomniała
Gdzie jej dom z rodzinnych stron
Żyli szczęśliwie lecz pewnego razu
Kiedy dnem podwodnym szła
W piasku medalik stary zobaczyła
Który brat kiedyś jej dał
Jak mogłeś więzić mnie wodniku
Czarem okrutnym trzymać tu
Z dala od domu i od bliskich...
Zdejmij czar i wolno mnie puść
Jakże ja mogę dać ci wolność
Przecież nie wrócisz do mnie już
Znowu pochłonie mnie samotność
Zostać tu musisz i już
Wypuść mnie proszę choćby na jeden dzień
Nie proś już więcej bo nigdy nie puszczę cię
Zostań dziś ze mną ma dziewczyno
Dałem ci wszystko to co mam
Żyć tu będziemy długie lata
Niczego już nie zbraknie nam
Jakże ja mogę zostać z tobą
W domu rodzina czeka mnie
Chcę ją zobaczyć potem wrócę
Uwierz mi bo kocham cię
Wodnik się zgodził i razem poszli do wsi
Tam weselisko huczne trwało trzy dni
A kiedy ziemię pierwszy otulił śnieg
Mały wodniczek we wsi urodził się

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists